Drukuj

Dzień 4 – „Ropotamo, relaks i wieczorne włóczęgi” 🛶🌿🌆

Czwarty dzień naszej bułgarskiej przygody rozpoczął się leniwie i relaksująco – od porannego szaleństwa na basenie! Słońce od samego rana przygrzewało, a my ochoczo wskakiwaliśmy do wody, chlapiąc się, grając w piłkę i korzystając z uroków wakacyjnej beztroski. Kąpiele wodne to zdecydowanie coś, co wszyscy uwielbiamy – zarówno uczniowie młodszych klas, jak i starsi koledzy.

Po pysznym obiedzie ruszyliśmy na coś zupełnie innego – rejs po rzece Ropotamo. To było niesamowite przeżycie! Woda spokojna jak lustro, dookoła zieleń, śpiew ptaków i lekka bryza. Wypatrywaliśmy żółwi, ptaków i ciekawych formacji roślinnych. Natura Bułgarii naprawdę potrafi zachwycić!

Po wodnych przygodach przyszła pora na zwiedzanie urokliwego Sozopolu. Spacerując wąskimi uliczkami starego miasta, czuliśmy się jak w bajce. Malownicze domki, zapach morza i niepowtarzalny klimat tego miejsca sprawiły, że każdy z nas choć na chwilę się zatrzymał i po prostu chłonął atmosferę.

Na tym jednak dzień się nie skończył! Po kolacji ruszyliśmy w kolejną, tym razem wieczorną wycieczkę – do Świętego Własu. Miasteczko pod osłoną nocy wyglądało jak z pocztówki – oświetlone uliczki, ciepłe światła latarni i spokojna atmosfera zrobiły na nas ogromne wrażenie. Zwiedziliśmy tam piękną cerkiew, a jej magiczne wnętrze i święty spokój pozostaną w naszej pamięci na długo.

To był intensywny, pełen wrażeń dzień – idealne połączenie relaksu, przygody i poznawania kultury. A jutro... kto wie, co jeszcze nas czeka!

Galeria